Bardzo lubię warsztaty charrette. To chyba najbardziej zrównoważona metoda konsultacji, pozwalająca podczas wspólnych spotkań warsztatowych usłyszeć potrzeby wielu interesariuszy. I bardzo lubię pracownię projektową Mycielski Architecture and Urbanism (MAU), która jest ich prekursorem w Polsce. Do tego tęsknię za wspomnieniem placu Teatralnego w Warszawie, z którego w 2016 roku z okazji Dni Muzyki na kilka dni zniknęły samochody (teraz jest dużym parkingiem), a przestrzeń zapełniła się zielenią i ludźmi (zdjęcie powyżej). Dlatego, kiedy te trzy elementy spotkały się i przeczytałam, że na zlecenie miasta MAU organizuje na placu warsztaty charrette, wiedziałam, że chcę w nich uczestniczyć.